Pierwszy dzień w szkole po długim weekendzie, na szczęście poniedziałki zawsze szybko mijają :) Pewnie dla tego że przychodzimy na 8:50 i mamy dwa w-f więc praktycznie normalne lekcje zaczynamy o 10:30, później pięć luźnych lekcji i fajrant! Większość osób nie lubi poniedziałków, bo koniec weekendu i początek nowego tygodnia, ja do poniedziałków nic nie mam, za to Wtorki to masakryczne dni, tyle w szkole że łohoho.. Okey koniec o szkole, bo mi się nie chce o niej gadać! Może dzisiaj z werą i asią na dwór. Tydzień będzie wyczerpujący, ale co to dla mnie dam radę i chuj! :D Masa prezentacji! W czwartek z Krysią i Dusią do lumpa jakiegoś, muszę sobie zakupić jakieś koszule, i może spodnie rybaczki ? A i do Szperka wymienić buty bo mi się zjebały xd Więc tydzień zapowiada się fajnie, może jeszcze coś się wymyśli.. Pozdrawiam, siema : *
Photoblog
Domi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz