czwartek, 21 czerwca 2012

22 czerwiec

Siema!
Własnie jestem u Krychy. Ona się ubiera a ja siedzie na kompie. Za raz Aras powinien przyjechac i jedziemy dopiero na polski na 9:15. Są skrócone lekcje więc szybko minie. Później na 16:30 do teatru, a jak wrócę do domu, jedziemy z mamą do Szperka wymienic buty i coś tak jeszcze sobie kupie. To na tyle, burczy mi w brzuchu..


...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz